bufon bufon
401
BLOG

Kamyczek do PiSu, kamlot do Tuska i głaz do całej reszty

bufon bufon Polityka Obserwuj notkę 6

 

Żeby nie było, że krytykuję tylko PiS, o nim będzie tym razem niewiele. Większość krytyki spadnie tym razem na Tuska.
 
Jakiś czas temu Donald Tusk wspomniał coś o przeznaczeniu przyszłych dochodów z wydobycia gazu łupkowego jako źródło finansowania emerytur. Donaldowi Tuskowi zdarza się co jakiś czas strzelić jakiś tekst, który de facto jest głupotą. Jak ten z prezydenturą i żyrandolem. Albo o odpowiedzialności PiSu za zwiększoną liczbę wypadków na drogach. Tym razem dosyć słusznie dostało mu się od dziennikarzy i opozycji za dzielenie skóry na niedźwiedziu. Ktoś z PiSu skontrował później to jeszcze koniecznością uzupełniania raczej fundusz rezerwy demograficznej, niż wydawania tych pieniędzy na bieżące emerytury.
 
Jako miłośnika liczb, zwolennika techniki, entuzjastę logiki i małego racjonalistę dziwi mnie zawsze, gdy nikt w takich sytuacjach nie pochyla się nad aspektem ekonomicznym sprawy. Nad prostym przeliczeniem: ile to kosztuje, jaki będzie z tego zysk, jaka jest realność techniczna i ekonomiczna.
 
Obecnie Polska zużywa ok. 15 mld m3 gazu ziemnego, z czego importowane jest z Rosji ok. 9 mld m3, ponad 3 mld m3 wydobywane są z klasycznych złóż, a reszta jest importowana z innych źródeł niż „od przyjaciół Rosjan”. Jeżeli spełnią się nasze narodowe nadzieje i gazu łupkowego będziemy mieć jako kraj jak lodu, zapewne wówczas wzrośnie zużycie gazu w gospodarce. Pewnie część wydobywanego gazu będziemy eksportować.
Na początek załóżmy, że w Polsce będzie wydobywanych 10 mld m3 gazu łupkowego. A teraz spójrzmy każdy na swój rachunek za gaz – ile kosztuje samo paliwo gazowe. W zależności od taryfy są to kwoty różne, ale dla równego rachunku przyjmijmy równą złotówkę plus VAT. W tej złotówce zawiera się zarówno koszt wydobycia gazu, zysku dla firmy wydobywającej jak i dla dystrybutora oraz podatku zbieranego przy okazji przez państwo. W tej przyszłej złotówce sporą część zarobku, jaka obecnie przypada dla Gazpromu, przypadnie państwu polskiemu. Ile tych dodatkowych groszy będzie mogło być dla Skarbu Państwa z opłat koncesyjnych? 20gr? 30gr?
Optymistycznie przyjmijmy, że na każdym metrze sześciennym nasze państwo zarobi o 30 groszy więcej niż zarabia dzisiaj. Wymnóżmy to przez 10mld m3. Ile dostaniemy pieniążków ? Okrągłe 3 mld złotych. Na „chlebek z masełkiem” starczy, ale żeby opierać na tej kwocie swoje nadzieje na przyszłe emerytury (PO) albo fundusz rezerwy demograficznej (PiS) ? Za mniej więcej 20…40 lat państwo polskie będzie musiało do Funduszu Emerytalnego dopłacać rocznie około 90 mld złotych na nasze emerytury. Aby pokryć ten deficyt z samego gazu łupkowego, Polska musiałaby wydobywać go rocznie około 200mld m3. Realne?
 
Gaz łupkowy, jeżeli będzie go tyle ile nam się marzy, da mantylko dwie pewne rzeczy: niezależność energetyczną oraz ok. 10 tys. miejsc pracy w przemyśle gazowniczym i firmach współpracujących. Nie da nam dziesiątków miliardów złotych dodatkowych dochodów. Mogło dać, ale kosztem rabunkowej eksploatacji.
 
 
Wskazując więc na tę nową „bajkę” Tuska, pewną gorliwość PiSu w „lepszym dzieleniu skóry na niedźwiedziu” oraz brak spostrzegawczości wszystkich pozostałych polityków i dziennikarzy, po raz kolejny muszę zmartwić przyszłych emerytów: z czego je będziemy dostawać, tego nie wie nikt.
 
 

 

bufon
O mnie bufon

kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka