bufon bufon
73
BLOG

PoPiS – przebrzmiała pieśń niewyśpiewana

bufon bufon Polityka Obserwuj notkę 26

Prawo i Sprawiedliwość trafnie rozpoznało, że jednym z największych problemów Polski są korporacje. Partia Jarosława Kaczyńskiego rozpoczęła wprawdzie walkę z nimi, ale czyniąc to w sposób mało udolny, nie doprowadziła do żadnej zmiany. Zasługą jest jednak już samo wskazanie problemu. Bo problemem są i korporacje prawnicze, i lekarskie, i akademickie, i nauczycielskie, i różne inne, pomniejsze.” (Igor Janke)

 
PiS nietrafnie rozpoznało ten problem panie redaktorze Janke, ponieważ korporacje nie są „jednym z największych problemów Polski”. Nie są nawet po prostu „problemem”. Gdyby tak było, wszystko byłoby problemem w Polsce, dla Polski i przy okazji dla całego świata. Istnienie korporacje tworzy problemy ale tworzy w sposób analogiczny jak tworzą je wszystkie inne instytucje, związki, stowarzyszenia, osoby, akty prawne, etc. To jest kwestia naturalnej ewolucji wszystkiego co istnieje. Korporacje powstały jako odpowiedź na potrzebę rynku i środowisk. W chwili powstawania były jak najbardziej potrzebne i pożyteczne acz niedoskonałe.
 
Zasada nietrwałości
Wszystko co jest dopiero tworzone, siłą jest rzeczy niedoskonałe nowością i surowością formy, w związku z czym zmienia się doskonaląc i dostosowując do środowiska w jakim przebywa i działa. Wszystek osiągnięty stan doskonałości dezaktualizuje się wkrótce po osiągnięciu doskonałości, ponieważ cały świat się zmienia. To co wczoraj było idealne dzisiaj jest wtórne a jutro będzie zmurszałe. Świat nie stoi w miejscu. Kto nie maszeruje ten ginie.
 
Zasada ekspansji
Każda organizacja (społeczna, publiczna, państwowa, przestępcza, biologiczna, itd.) dąży do osiągnięcia jak największych korzyści. Maksymalizacja korzyści jest osiągana przez masowość lub specjalizację. W każdym przypadku efektem końcowym jest osiągnięcie przez organizację wyłączności w danej dziedzinie (środowisku), czyli monopol. Jest to naturalny kierunek obierany zarówno w świecie biologicznym, ekonomicznym jak i społecznym. Organizm, który osiągnie monopol w swojej niszy ma go na wyłączność i nie jest przez nic ani nikogo zagrożony w swoim jedynowładztwie. Do czasu. Trwałości monopoli przeciwdziała Zasada nietrwałości. Trwają i utrzymują swój monopol tylko te organizacje (gatunki, państwa, firmy, itp.), które potrafią dostosowywać się do zmieniających realiów. Które ewoluują zmieniając siebie lub zmieniają siedliska przenosząc się do środowisk sobie najlepszych.
 
Zasada otwartości
Każdy układ środowiskowy jest układem otwartym, a więc doznającym wpływu czynników zewnętrznych całkowicie niezależnych od organizacji mającej lub pragnącej osiągnąć status monopolisty. Czynniki zewnętrzne są zawsze czynnikami zaburzającymi status quo i wytrącającymi układ ze stanu równowagi. Organizacja, która nie będzie gotowa do zmian ewolucyjnych zostanie pozbawiona monopolu, strącona z piedestału lidera a w przypadku zbytniego skostnienia formy unicestwiona.
 
Zasada autodegeneracji
Każda organizacja, która osiąga monopol, czyli sposób na czerpanie maksymalnych korzyści ze swojej pozycji, ma tendencje do degeneracji swojej funkcji oraz wcześniejszej nowatorskiej formy i „okopywania się na zdobytej pozycji”. Trwanie na pozycji sprzyja skostnieniu formy i późniejszej wrażliwości na wpływ zmienionego środowiska. Większość monopolistów w pewnym momencie popełnia też ten sam błąd, starając się dostosować środowisko do siebie, a nie siebie do zmieniającego się środowiska. Zbyt nachalne próby kształtowania środowiska pod swoje potrzeby zawsze skutkują prędzej czy później „alergiczną” reakcją tegoż środowiska i zwalczaniem powstałego monopolisty. Organizacja, która nie podda się presji własnego środowiska zostanie przez to środowisko zmarginalizowana lub zniszczona, w każdym razie efektem będzie utrata jej monopolistycznej pozycji. Taką presją środowiskową są np.: pomory wybuchające w zbyt dużych populacjach, bunty przeciw absolutnej władzy, rozbijanie monopoli na rynku ( Standard Oil), etc.
 
Społeczeństwo w całości składa się z różnych grup interesu: korporacji, związków, stowarzyszeń, zawodów, grup wiekowych, grup producenckich, producentów, gildii, partii, etc. Wszystkie je wiąże układ powiązań, interesów i zależności. Jest to stan naturalny dla wszystkich organizmów (społecznych, biologicznych, ekonomicznych etc.). Naturalny a więc właściwy i dobry dla każdego społeczeństwa. Walka z tymi zależnościami jest walką z prawami natury a więc z założenia jest skazana na przegraną. Organizm, który powstaje na bazie danego środowiska i chce w nim funkcjonować z powodzeniem, musi się do niego dostosować. Sukces (a więc wiodącą rolę, przywództwo i ew. monopol) może osiągnąć wówczas jedynie na drodze ewolucyjnej. Będąc częścią społeczności, zwłaszcza jej wiodąca, może na nią samemu wywierać wpływ. Im to wywieranie będzie słabsze, tym samemu będzie bardziej podatny na kształtujący wpływ otoczenia. Im to wywieranie będzie silniejsze, tym bardziej narażał się na odrzucenie przez społeczeństwo. Organizm doskonały potrafi wypośrodkować siłę, sposób i momenty w których wywiera wpływ na środowisko w jakim żyje i w ten sposób samemu je kształtować, a w których musi „poddać się i dać się unosić falom” nie walcząc nadaremno.
 
Problemem, który zauważa red. Janke oraz PiS, a który w niewłaściwy sposób definiują, jest stan niedoskonałości w jakich znajdują się dzisiaj m.in. różne korporacje w Polsce. Każdy członek środowiska jest jednocześnie jego podmiotem i przedmiotem. To „zauważenie” przez PiS jest właśnie reakcją środowiska na zbytni monopol korporacji. Ale nie oznacza to konieczności podjęcia walki z korporacjami i układami jako takimi. Problemem bowiem są nie same korporacje a częściowa degeneracja ich formy, postaci i sposobów funkcjonowania zaistniała w wyniku osiągnięcia prze nie pewnego poziomu monopolu.
Niewłaściwe zdefiniowanie problemu zawsze skutkuje porażką. W tym przypadku utratę władzy przez PiS spowodował nie mityczny Salon, Szara Sieć i Układ, a walka ze środowiskiem w jakim PiS funkcjonuje. Przywódcy PiS jako cel swoich działań nie zdefiniowali demonopolizacji korporacji, czyli zmiany zasad ich funkcjonowania, ich sanacji, a po prostu walkę z korporacjami jako takimi. Właściwym byłoby natomiast jedynie dostosowanie korporacji do nowych potrzeb społeczeństwa, zmiana profilu ich działania, ograniczenie jednych przywilejów ale przy jednoczesnym wskazaniu innych korzyści.
Społeczeństwo składając się z jednostek ludzkich kieruje się w swoich procesach zarówno psychologią tłumu jak i jednostki. PiS stosując politykę bata bez marchewki doznał reakcji środowiska na swoją niewłaściwą politykę. Zbytnie chciejstwo zmian społecznych zaskutkowało odrzuceniem jego działań. Nie te metody, nie ten sposób, nie ten język perswazji. Nie można skutecznie nawracać murzynów jednocześnie gardząc ich sposobem życia – nie jest się wówczas przed nimi wiarygodnym. Czasem aby dalej zajść trzeba iść mniejszymi krokami.
 
Bakterie Escherichia Coli stanowią naturalną florę naszych jelit. Ich zbytnie namnożenie lub kolonizacja innych rejonów organizmu powodują istotne kłopoty zdrowotne. Podobnie wszelakie układy i powiązania dla społeczeństwa są naturalne, czyli dobre i właściwe, co nie oznacza, że każdy ich stan i rodzaj jest dla tego społeczeństwa pożyteczny. Rolą partii politycznych jest dbanie o równowagę w społeczeństwie. Przy czym PiS czynił tu i czyni nadal kolejny błąd. Nie jest właściwym dla żadnego organizmu eliminacja z niego obcych elementów. Organizm pozbawiony kontaktu z obcymi jednostkami, również wrogimi, staje się bezbronny wobec niespodziewanego kontaktu z nieznanymi sobie organizmami.
Dla ludzie pozbawionych działającego systemu immunologicznego, kontakt z wirusem powodującym u nas katar jest zagrożeniem życia. Ten sam czynnik u osoby non-stop wystawionej na wpływ działania czynników zewnętrznych nie wywołuje żadnej reakcji, u dziecka „chowanego w cieplarnianych warunkach” powoduje ciężka chorobę a u Indianina znad Amazonki śmiertelne zejście.
Społeczeństwo pozbawione korupcji, złodziei, malwersantów, morderców jest po pierwsze nieosiągalna ułudą. Po drugie w razie osiągnięcia tej ułudy będzie bezbronne wobec tych zagrożeń, które raz wyplenione i tak wrócą w którymś momencie do niego. A im dłużej byłoby „wolne” od tych chorób je dotykających, z tym większa siłą by je dotknęły.
 
 
Problemem PO jest w przeciwieństwie do PiSu zbytnie poddawanie się środowisku. Z brakiem wyraźnej polityki jego kształtowania PO stała się pod tym względem antytezą PiSu. Poddając się jego wpływowi pozwala na utrwalanie niektórych negatywnych zjawisk, które już dojrzały do zmian. Każdy nierozwiązany problem z czasem nabrzmiewa i jego eliminacja staje się trudniejsza, gwałtowniejsza i bardziej nieobliczalna. Pod tym względem odpowiedzialność za brak reform i pozytywnych zmian spada na PO w takim samym stopniu jak na PiS. PO za chociażby brak ich podejmowania (przy usprawiedliwianiu się brakiem większości konstytucyjnej i nieprzyjaznym prezydentem). PiS za arogancję, toporność i nieumiejętność przy próbie ich wdrażania.
 
PiS za bardzo chciał zmieniać kraj i społeczeństwo wg swojej wizji a w oderwaniu od tegoż społeczeństwa. Platforma z kolei za bardzo nie chce zmieniać, co też jest na dłuższą metę wbrew interesowi społecznemu. PiS szachuje Platformę prezydenckim vetem, szantażem nadmuchanych oskarżeń korupcyjnych oraz wydumanych o antypatriotyzm i antypolonizm. Platforma trzyma PiS pod ścianą przypominając jej pełen pychy i arogancji stosunek do opozycji i społeczeństwa. Krótko mówią: złapał Kozak Tatarzyna a Tatarzyn za łeb trzyma. W ten sposób PO nie potrafi rządzić, PiS rządzić nie jest w stanie, a społeczeństwo, jak każde z zaburzonym stanem równowagi, czeka ferment tym większy im dłuższy i większe jest zaburzenie.
 
A w efekcie mamy antypopis naszych marzeń i oczekiwań z roku 2005.
 
 
 
 

http://jankepost.salon24.pl/143359,polska-panstwo-udzielnych-ksiestw

bufon
O mnie bufon

kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka