bufon bufon
461
BLOG

Jesień

bufon bufon Rozmaitości Obserwuj notkę 6

Jesień

 
Dzień niższą coraz trasą nieboskłonu biegnie
słońce dalszą od niechcenia przyświeca stroną
letnim upałem przebrzmiałe wspomnienie blednie
dojrzałych przetworów zaklęcia w smaku miną.
 
Nadeszła znienacka – jak co roku dokładnie
przepłoszyła wakacje – beztroski czas leni
dzień z nocą zrównawszy pomieszała nieładnie
troskliwie przytuliła w objęcia Jesieni.
 
Wyniosłe topole sypały liśćmi z góry
wolno nie zarosłą już szeleszcząc gęstwiną.
Z opadłych pocztówek składając kalambury
karmiła spasione przed lotem jarzębiną.
 
Z powagą kroczyła wymęczona, leciwa
to słońcem, to deszczem, to przymrozkiem się mieniąc.
Szumiała szeleszcząc dostojnością leniwa
w szykownej barwami opadłej szaty Ziemią.
 
Mgliście-zamaszyście rozlało się mleko
zakryło świat ciszą dookoła daleką.
Pokryła rośliny szadzią szklistą zwarzone
całunem odpoczynku w bieli utulone.
 
Przysnęła na skutej przymrozkiem ziemi grudzie
strudzona, zziębnięta, przewiana, w samotności
wypatrując nadchodzący mroźny grudzień
na chłodzie czekała obojętna ciemności.

 

 

 

bufon
O mnie bufon

kontestator bolszewizmu, wróg nazizmu, antagonista faszyzmu, tępiciel hipokryzji, nieprzyjaciel pisizmu, krytyk klerykalizmu, sympatyk rozsądku, powściągliwości, zrównoważenia, trzeźwości, racjonalizmu, humanizmu, panenteista, Namolna bolszewia będzie banowana

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości